Wielu mężczyzn podobnie jak Piotruś Pan ucieka do swojej Nibylandii przed odpowiedzialnością. Wolą być wiecznymi chłopcami, niż dorosłymi mężczyznami z obowiązkami i odpowiedzialnością. Niewątpliwie mężczyźni dotknięci tym syndromem często uciekają od tych dwóch wielkich rzeczy na „o”. Czy można jednak sprawić, że lekkoduch przestanie nim być i weźmie za coś odpowiedzialność?
Jak zmienić Piotrusia Pana – możesz zasugerować zmianę w wyglądzie, tak na początek
Jeśli Twój facet jest dziecinny, to może przynajmniej wyglądać jak facet, a nie jak chłopiec. Jeśli lubisz mężczyzn z gęstym zarostem, to delikatnie możesz zasugerować mu zmianę. Jeśli powiesz, że w ten sposób będzie wyglądał jeszcze lepiej, to być może spróbuje. Piotruś Pan lubi beztroskę, lubi też ryzyko więc chętnie podejmuje wyzwania, a przecież brodę zawsze może zgolić. Jeśli zakupisz mu kosmetyki Proraso dla mężczyzn nie będzie już odwrotu. Przyda się zarówno krem, mydło lub pianka do golenia, wszak zarost trzeba trzymać w jakichś ryzach, aby nie stał się krzaczasty i niechlujny. Wśród akcesoriów Proraso znajdziesz również pędzel do golenia zarostu, a także balsami i olejki do pielęgnacji brody, które mają męski zapach. Z ubraniami będzie większa batalia niż z zarostem, gdyż Piotruś Pan zawsze lubi nosić się wygodnie i zamiast koszul, najchętniej wybiera t-shirty, a zamiast eleganckich spodni, jeansy lub chinosy. Ale przecież tu można pójść na kompromis. Zawsze możesz kupić mu w prezencie casualową koszulę, która będzie pasować do jeansów czy nawet chinosów. Powstanie niezobowiązujący styl smart casual, który jest obecnie bardzo modny.
Jak skłonić Piotrusia Pana do domowych obowiązków?
Ponieważ Piotruś Pan uwielbia się bawić, to obowiązki domowe, czy takie przyziemne czynności jak sprzątanie w ogóle go nie interesują. Jeśli do tej pory cierpliwie zbierałaś z podłogi jego skarpetki i pomięte t-shirty, to wiedz, że nie musi tak być. Pierwszym sposobem na zmianę zachowania jest terapia szokowa. Ale jeśli jesteś pedantyczna może być Ci trudno. Polega ona oczywiście na tym, że przestajesz po nim sprzątać, nie robisz tego co zwykle, wszak według niego w magiczny sposób zawsze robi się czysto, zatem może zobaczyć jak będzie wyglądać dom, gdy o niego nie zadbasz. Oczywiście jeśli Ty nie pracujesz zawodowo, to taka terapia nie jest zbyt uczciwa, wtedy musisz uciec się do innych metod. Oczywiście jak na dziecko przystało, możesz zastosować metodę „kija i marchewki”, czyli puścić focha i nie zgodzić się na jakieś wspólne plany. Ale może się okazać, że Piotruś Pan po prostu zrealizuje je bez Ciebie. Bardziej skuteczna będzie zatem metoda marchewki, czyli nagroda za pomoc w domowych obowiązkach. Jeśli jest łasuchem, to wiesz co możesz zrobić, ale przecież „marchewek” może być zdecydowanie więcej.
Pozwól mu poczuć się facetem
Aby Piotruś Pan od czasu do czasu wyszedł ze swojej roli musisz powierzać mu typowo męskie obowiązki. Oczywiście jeśli powiesz mu by wymienił pękniętą płytkę czy przykleił kamień dekoracyjny, który zaczął odpadać, to pewnie to zrobi, bo mimo wszystko nie będzie chciał wydawać pieniędzy na fachowca z powodu błahostki i nie chciałby być posądzony o śmieszność. Wymiana pękniętej rury, czy odetkanie odpływu – choć z tymi pracami możesz poradzić sobie sama, to przecież nie musisz. Jeśli trochę poudajesz bezradną, to zyskacie na tym oboje. Często kobietom bardzo zaradnym nie przeszkadza to, że ich mężczyzna jest Piotrusiem Panem, gdyż są samowystarczalne w wielu kwestiach, a jego cecha przydaje się, np. kiedy organizujecie przyjęcie czy spotkanie ze znajomymi.
Z Piotrusiem Panem nikt się nie nudzi
Czasem wydaje się, że wykorzenienie Piotrusia Pana z faceta jest bardzo ważne, ale chłopięca, beztroska i rozrywkowa natura czasami się przydaje. Zwykle mężczyzna dotknięty tym syndromem jest bowiem duszą towarzystwa. Z nim żadne przyjęcie nie będzie drętwe. Dlatego być może nie warto próbować całkowicie wybić mu z głowy bycia lekkoduchem. Oczywiście tu jest również pewne zagrożenie. Jeśli macie dzieci to Twój facet zawsze będzie postrzegany przez nie jako kumpel, a to Ty będziesz tą złą. I w tym przypadku musicie wypracować jakiś kompromis.
Życie z Piotrusiem Panem jest możliwe i każdego można czegoś nauczyć i skłonić do wzięcia większej odpowiedzialności. Potrzebne są tylko odpowiednie metody.
